Angelika Jeziorska – Karierę w IT zaczęła jako programistka React Native. Szybko jednak zaciekawił ją także web dev i backend, co rozpoczęło jej drogę w roli fullstack programistki. Uwielbia śledzić i wykorzystywać w projektach nowinki ze świata JavaScriptu. Poza pracą spędza czas uprawiając przeróżne sporty - od treningu siłowego i roweru, poprzez jogę, aż po narty. W Brainhubie od 2022 roku.
Jak wyglądała Twoja pierwsza rekrutacja do naszego zespołu?
Angelika Jeziorska: Pierwszy raz aplikowałam do Brainhuba w 2021 roku, na pozycję Junior JavaScript Fullstack Developerki. To, co spodobało mi się w ogłoszeniu rekrutacyjnym, to wymaganie znajomości dobrych praktyk, na przykład wzorców projektowych czy TDD (Test Driven Development), a także lista nowoczesnych bibliotek i narzędzi. Mijał mi wtedy rok w innej firmie, w której nie było żadnego systemu planowania rozwoju, career roadmaps albo procesów, które pozwalałyby mi obiektywnie ocenić swoje umiejętności, ale mimo to postanowiłam spróbować.
Na start dostałam do wykonania zadanie praktyczne, które było dostosowane do juniorskiego poziomu. Sprawdzało umiejętność stworzenia formularza rejestracji i dodania użytkownika do bazy. Dodatkowo czas na wykonanie zadania wynosił 7 dni, więc nie było tu mowy o stresie związanym z ograniczeniem czasowym. Dostałam wyczerpujący pozytywny feedback na temat przesłanego kodu oraz termin rozmowy technicznej.
I jak wspominasz tę rozmowę?
A.J.: Już na etapie opowiadania o firmie przez Karolinę (IT rekruterkę - przyp.) czułam, że mój skillset nie do końca pasuje do Brainhuba - pracując w innej firmie, miałam po prostu odmienne podejście do tworzenia oprogramowania. Na rozmowę poszłam zupełnie nieświadoma swoich braków, które szybko zostały odkryte podczas części technicznej.
Mimo niezbyt udanej części technicznej, samą rozmowę wspominam dobrze. :) Dzięki niej dowiedziałam się, że Brainhub tworzy zespół specjalistów i żeby przedostać się przez rekrutacyjne sito, musiałam popracować nad uzyskaniem odpowiednich kompetencji.
Benefity zdecydowanie nie definiują żadnej firmy, ale istnienie budżetu szkoleniowego, opcja udziału w kursach oraz otwarty dostęp do wsparcia psychologa dały mi sygnał, że Brainhub dba o swoich specjalistów oraz ich rozwój.
Brakowało mi takiego podejścia w swojej poprzedniej pracy, stąd, znając już zaplecze Brainhuba z pierwszej rozmowy, zdecydowałam się na ponowną rekrutację.
Opowiesz coś więcej o części technicznej rozmowy?
A.J.: Rozmowa techniczna przechodziła przez całe spektrum umiejętności, które byłyby wymagane na moim stanowisku - frontend, backend, trochę podstawowej wiedzy o infrastrukturze aplikacji. Obiektywnie wiedziałam, że te umiejętności są osiągalne dla juniora, mnie jednak brakowało doświadczenia lub wiedzy, żeby na nie sensownie odpowiedzieć. Łukasz (Senior Fullstack Developer w Brainhubie - przyp.) dopytywał o szczegóły, co już na tym etapie dało mi wiele informacji o tym, jak w Brainhubie pracuje się na stanowisku programisty, na przykład z jakimi technologiami miałabym tu styczność.
Samą rozmowę potraktowałam jako weryfikację swoich umiejętności. Dała mi sporego kopa, żeby się rozwijać, i nadała kierunek nauce. Dostałam maila z feedbackiem, w którym konkretnie wypunktowano moje mocne i słabe strony. Dostałam też źródła wiedzy i materiały do dalszej pracy, które dotyczyły na przykład code smells, wzorców projektowych, DDD, TDD czy tematu Extreme Programming. Dostałam też poradniki z ogólniejszą wiedzą, na przykład https://github.com/getify/You-Dont-Know-JS.
Jak wyglądał Twój dalszy rozwój?
A.J.: W ówczesnej pracy starałam się bardziej zwracać uwagę na obszary do poprawy, które już znałam z rozmowy w Brainhubie, ale sama też zaczęłam się rozwijać po godzinach. Jednym z moich głównych spostrzeżeń było to, że muszę mieć większe rozeznanie w świecie JavaScriptu, zwłaszcza pod kątem wyboru narzędzi i ich zastosowania. Dotychczas raczej używałam tego, co mi dano, bez głębszej refleksji. Zaczęłam więc testować narzędzia, np. ORMy, biblioteki do budowania API, biblioteki komponentów, narzędzia do testów, a także śledzić nowinki pojawiające się w lubianych przeze mnie bibliotekach i frameworkach. Dzięki temu zyskałam większą wprawę w JavaScriptcie i budowaniu projektów, chociaż projektu komercyjnego w pracy nie zmieniłam.
Kolejnym wnioskiem z rozmowy było, że potrzebuję mieć większą wiedzę “od podszewki”. Zaczęłam słuchać wykładów dostępnych na YouTube, np. z JSConf (serdecznie polecam wykład Jake’a Archibalda o Event Loopie). Merytoryka tych wykładów spodobała mi się tak bardzo, że po raz pierwszy zdecydowałam się pojechać na konferencję.
Dzięki nowej wiedzy zaczęłam się czuć pewniej jako programistka. Otworzyło mi to furtkę do dzielenia się wiedzą w obrębie swojej poprzedniej firmy, co zostało docenione podczas mojej kolejnej rozmowy w Brainhubie.
Tej, która zakończyła się sukcesem.
A.J.: Dokładnie! Drugi raz zaaplikowałam tu w 2022 roku, tym razem na stanowisko Regular JavaScript Fullstack Developerki. Ta rozmowa poszła mi naprawdę dobrze, a to dzięki mojej pracy nad feedbackiem otrzymanym rok wcześniej. Nawet odniosłam się do kilku materiałów z maila otrzymanego po rekrutacji :)
Dzięki za rozmowę!
Jeśli jesteście ciekawi prelekcji Angeliki na temat tRPC, sprawdźcie nagranie z gliwickiego DevDucka: